wrz 02 2002

Jutro wtorek...


Komentarze: 1

I pewnie rano bedzie spory tlok w tramwaju... ale coz... mozna sie przyzwyczaic, w koncu mlodziez musi jakos dojechac do szkoly. Szkoda ze utrzymanie samochodu tyle kosztuje. Mam nadzieje ze tylko w pracy projekt ruszy z miejsca ... bo mnie to juz powoli wnerwia ze nie dostaje od tygodnia materialow. Ale widocznie tak juz jest... ze nie mozna miec wszystkiego na czas.

Odchodze od komputera... i chyba w domu odetne sie od sieci ... ( choc mialem to zrobic juz dawno temu ).

tyler : :
baby_angel
02 września 2002, 23:42
Hmmm.... Praca. To chyba jednak lepsze niz szkola. Ja nie mam sily. W poniedzialki mam fizyke, chemie i matematyke, co dla mnie, humanistki, jest straszne. Chcialabym miec juz prace i wlasny samochod! Ciesz sie a nie narzekaj ze masz samochod. Ja codziennie jeadze autobusem i metrem. Jest tloczno. Ciesz sie ciesz, a jesli nie chcesz swojego samochodu, to mozesz mi go oddac, a ja w zamian dam ci moj bilet kwartalny i bedziesz mogl jezdzic publicznymi srodkami transporu miejskiego ;)

Dodaj komentarz